Tragiczne odkrycie w Tychach. Z sąsiadką nie było kontaktu od kilku dni. W mieszkaniu znaleziono jej ciało. Do tego dramatycznego ujawnienia zwłok doszło w piątek 11 sierpnia na al. Bielskiej w Tychach.
Od kilku dni jedna z lokatorek budynku nie była widziana przez swoją sąsiadkę. Kobieta pukała do mieszkania, ale nikt nie odpowiadał. W końcu zadzwoniła na Straż Pożarną w Tychach, miało to miejsce w piątek około godziny 22.00. Jak donosi dwutygodnik Nowe Info, na miejsce wysłano zastęp strażaków, którzy weszli za pomocą specjalistycznej drabiny, przez uchylone okno do mieszkania.
W lokalu paliło się światło, w ciało 60-letniej kobiety leżało na podłodze. Policja nie stwierdziła udziału osób trzecich w tym zdarzeniu.
Reklama
Reklama