Agresywny sąsiad / fot. materiał użytkownika Tychy24.net

Rozmawiamy z mieszkańcami terroryzowanymi przez sąsiada z piekła rodem. Biega z siekierą, zaatakował kobietę, nagrywa dzieci i dorosłych, a następnie filmy udostępnia w sieci. Mieszkańcy mówią, że są nękani, ich mienie jest niszczone, a działania policji nie przynoszą na razie żadnego efektu. Policja natomiast podkreśla, że robi tyle, na ile pozwalają przepisy.


Posłuchajcie, co powiedzieli nam mieszkańcy: 


Mężczyzna m.in. porysował samochód, szukał kontaktu z nastoletnią córką jednej z sąsiadek, którą następnie zwyzywał. Zniszczył płot innym sąsiadom po tym, jak zwrócili mu uwagę, żeby nie przeklinał przy dzieciach.

Reklama

Jednej z kobiet groził odebraniem dzieci.

 ”Mam materiał w którym mówi, że poharata mi twarz. Te dowody wszystkie są na policji” – mówi nam mieszkanka.

W nocy natomiast odpalił kosiarkę i kosił trawę przy jej posesji. Pomimo licznych zgłoszeń na policję, sytuacja się nie poprawiła. Mieszkańcy obawiają się, że może dojść do tragedii, zwłaszcza, że agresor spożywa coraz więcej alkoholu.

„Groził naprawdę wieloma rzeczami w pewnym momencie zaczął po prostu nas pluć z pełną premedytacją. No i co? Policja go wzięła i z perfidnym uśmiechem wsiadał do radiowozu. Mówiąc do zobaczenia niedługo” – opowiadają poszkodowani.

Reklama