Klaudiusz Slezak, Tychy Naszą Małą Ojczyzną / fot. Tychy24.net

Tyski radny poskarżył się na prezydenta Tychów do sądu, a poszło o wspólnoty mieszkaniowe. Zdaniem radnego miasto nie może za pośrednictwem Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych (MZBM) zarządzać prywatnymi wspólnotami których udziałowcem jest gmina. Miasto mówi, że może, a do naruszenia prawa nie doszło. Sprawę więc rozstrzygnie sąd. Co to oznacza dla mieszkańców?

Na terenie Tychów MZBM zarządza wspólnotami, w których część mieszkań jest prywatna, a część należy do miasta. Z tytułu administrowania nieruchomościami miejska jednostka otrzymuje wynagrodzenie. To zdaniem Klaudiusza Slezaka, tyskiego radnego z klubu Tychy Naszą Małą Ojczyzną (STNMO) niezgodne z prawem.

Radny wystąpił z interpelacją w tej sprawie do prezydenta Tychów, miasto jednak stwierdziło, że problemu nie ma i wszystko jest zgodnie z prawem.

Reklama

skoro gmina jest jednym ze współwłaścicieli nieruchomości. wspólnej powstałej wskutek sukcesywnego wyodrębniania lokali mieszkalnych, to zarządzanie taką nieruchomością mieści się w zakresie zadań o charakterze użyteczności publicznej z tej to przyczyny, że wykonywane jest również i na rzecz gminy w zakresie jej własnych zadań w celu zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej” – stwierdził wiceprezydent Miłosz Stec.

To nie przekonało tyskiego radnego, który złożył skargę na działalność Prezydenta Miasta Tychy do Sądu Administracyjnego w Katowicach. .

– Pan prezydent nie skorzystał z szansy którą otrzymał i nie wycofał się z działalności która narusza prawo – grzmiał radny Klaudiusz Slezak. – Wobec uporu Pana Prezydenta nie pozostało mi nic innego, jak na drodze sądowej naprawić i unormować tą sytuację – dodał.

Zdaniem Slezaka, w razie przyznania mu przez sąd racji skorzystają na tym mieszkańcy Tychów, ponieważ prywatny zarząd jest tańszy i bardziej efektywny.

O skardze do sądu radny poinformował w trakcie grudniowej sesji Rady Miasta Tychy.

– Wierzę w pozytywny wynik w tej sprawie i sprawiedliwy wyrok. Skargę którą złożyłem w WSA w Gliwicach traktuje jako prezent świąteczny dla mieszkańców naszego miasta – podkreślił radny.

Reklama