Przedszkolaki / fot. UM Tychy

Tyski radny chciał wyposażenia przedszkoli i żłobków w oczyszczacze powietrza. Tyski radny i prezes Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną Dariusz Wencepel, chciał aby miasto wyposażyło przedszkola i żłobki w oczyszczacze powietrza. W końcu nawet dzisiaj powietrze u nas nie jest najlepsze. Na razie urządzeń nie będzie, ale władze miasta nie mówią definitywnie nie, bo to duży wydatek. Szacuje się, że 300 tys. zł będzie kosztowało wyposażenie samych przedszkoli. Choć z przeznaczeniem 200 tys. zł na nagrody dla hokeistów miasto nie miało problemów. 

– W związku z informacjami o wyposażaniu przedszkoli i żłobków w tzw. oczyszczacze powietrza w takich miastach jak Rzeszów i Kraków, zasadnym jest wprowadzenie takich rozwiązań w naszym mieście. Filtrowanie powietrza wymienionych placówkach pozwoli na ochronę dzieci przed ujemnymi skutkami smogu oraz alergenami. Zdrowie najmłodszych obywateli naszego miasta jest bezcenne, w związku z tym wnoszę o rozpatrzenie wprowadzenia miejskiego programu wyposażania w.w. placówek w tego typu urządzenia – wnioskował jeszcze w grudniu tyski radny Dariusz Wencepel.

Odpowiedzi nie było, więc postanowiliśmy zapytać w magistracie o decyzję urzędu. Jak się dowiedzieliśmy, w tym sezonie grzewczym nie ma co liczyć na tego typu wyposażenie żłobka i przedszkoli miejskich.

Reklama

– Na dzisiaj mogę powiedzieć, że nie wykluczamy takiego rozwiązania – powiedział nam Miłosz Stec wiceprezydent Tychów. Miasto chce wystąpić do placówek w Krakowie, które wprowadziły tego typu rozwiązania z pytaniem o rekomendację dla tego rozwiązania. Miasto podkreśla, że pieniędzmi publicznymi trzeba racjonalnie dysponować.

Jak wyliczyli urzędnicy, samo wyposażenie 22 publicznych przedszkoli w Tychach, w których każde ma 4 oddziały, to koszt nieco ponad 300 tys. zł.

– Przed wydatkowaniem takiej kwoty musimy się upewnić, że osiągniemy efekt, na którym nam zależy – podkreślam wiceprezydent Stec.

Tutaj warto przypomnieć, że na ostatniej sesji Rady Miasta Tychy rajcy przyjęli zmiany w budżecie na 2018 rok, a w nich 200 tys. zł przeznaczono na nagrody dla hokeistów.

Reklama