Urzędnicy w Tychach zgodzili się na zwężenie jednego z pasów na ulicy, bo deweloper potrzebował parkingu. Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tychach zgodził się na budowę parkingu kosztem jednego z pasów na ulicy Starokościelnej. Według urzędników nic się nie stało. „Jezdnia została zawężona do normatywnych szerokości pasów ruchu” – usłyszeliśmy. Kierowcy natomiast, żeby przejechać ten odcinek drogi, wjeżdżają na przeciwległy pas.
„Oni przechodzą samych siebie” – zwrócił się do Tychy24.net mieszkaniec, który nie mógł uwierzyć, że urzędnicy zwęzili jeden pas na ulicy Starokościelnej. Sprawdziliśmy i faktycznie nie wygląda to dobrze. Przy budowanym obiekcie wielorodzinnym powstała zatoczka parkingowa. Z tym, że częściowo zajmuje ulicę, po której do niedawna jeszcze poruszały się pojazdy. Samochody tak naprawdę wjeżdżają na przeciwległy pas, żeby przejechać ten odcinek.

Poprosiliśmy w Miejskim Zarządzie Ulic i Mostów w Tychach o wyjaśnienie sprawy. Z naszych ustaleń wynika, że parking powstał na wniosek spółki „WB Mureco Gierszon”, która jest inwestorem budynku tuż obok. Według urzędników problemu nie ma, bo zatoczka parkingowa jest ogólnodostępna.
„Na realizację inwestycji MZUiM zawarł umowę z ww. spółką na przebudowę ul. Starokościelnej w zakresie budowy ogólnodostępnej zatoki postojowej, chodników i przejścia sugerowanego w związku z budową przez spółkę budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Starokościelnej i obecne utrudnienia związane są z prowadzonymi pracami. Przed rozpoczęciem prac zatoka postojowa nie istniała, a konieczność jej przeprojektowania ujawniona została już po rozpoczęciu prac i była konieczna w celu możliwości ich zakończenia” – wyjaśnia Marcin Godzik z MZUiM.
Zapytaliśmy, dlaczego dla MZUiM interes prywatnej firmy jest nadrzędny względem interesu tyszan, którzy poruszają się tą drogą.
„Podczas prowadzenia prac i budowy nowych budynków nieuniknione jest wystąpienie utrudnień. Tak samo jak budowa dróg powoduje uciążliwości dla mieszkańców ulicy i jej użytkowników, tak samo w drugą stronę zabudowa nieruchomości przy drogach może powodować przejściowe utrudnienia występujące na drodze. Nie możemy wyeliminować prac w pasie drogowym wynikających z prywatnych inwestycji, jednak staramy się ograniczyć występujące z tego powodu utrudnienia” – poinformował nas rzecznik MZUiM. Z tym, że to nie jest tymczasowe utrudnienie, zatoka parkingowa pozostaje.
Według MZUiM w tym rejonie miasta nie występują utrudnienia. „W związku z budową zatok postojowych jezdnia została zawężona do normatywnych szerokości pasów ruchu” – przekonują urzędnicy.