W Tychach nie przejmują się zakazem kąpieli i sinicami na Paprocanach. Brzydki zapach nie odstraszył korzystających z kąpieliska pomimo zakazu. Przez cały weekend Paprocany były mocno oblężone.
22 czerwca ruszył sezon kąpielowy na Paprocanach, ale z zakazem kąpieli. Ironia wywołana sinicami już nie dziwi tyszan i osób przyjezdnych. Zakaz nie odstrasza korzystających z wody. Dzisiaj i w sobotę można było zobaczyć dużą liczbę osób korzystających z kąpieli. Temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza sprzyja wypoczynkowi nad wodą, nie odstraszył ich też charakterystyczny fetor dochodzący od strony jeziora.
Sinice to organizmy występujące m.in. w jeziorach, rzekach i morzach. Wytwarzają niebezpieczne dla człowieka toksyny, a ich obecność można rozpoznać po mętnej, zielonej wodzie. Kąpiel lub wypicie wody może powodować rumień, pokrzywkę, wysypkę, świąd skóry, zapalenie spojówek, bóle brzucha, duszności, wymioty czy biegunki.
1 z 6
Reklama