Parking z kostki ekologicznej / fot. UM Tychy

W Tychach są parkingi, które łatwo przyswajają wodę i specjalne rondo retencyjne, o którym już wcześniej pisaliśmy. Oba rozwiązania mają niwelować efekty suszy i deszczowych nawałnic – a co za tym idzie, lokalnych podtopień i powodzi.

Mamy w Tychach parkingi, które nie zatrzymują wody. Powstały z wykorzystaniem tzw. kostki ekologicznej. Woda wsiąka w grunt, i nie trafia do kanalizacji.

– Kostka ekologiczna charakteryzuje się dużą szerokością fug, które mogą być wypełnione trawą, grysem czy ziemią, czyli materiałami szybko i łatwo przepuszczającymi wodę. Urok tych kostek tkwi w ich prostocie. Mają gładką powierzchnię i naturalny kolor. Wykazują także odporność na działanie mrozu oraz soli – mówi Artur Kruczek, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach.

Reklama

Takie parkingi powstały na ulicach: Borowej, Narcyzów, Kopernika, Dąbrowskiego (jezdnia wykonana w asfalcie, natomiast miejsca postojowe w kostce ekologicznej), Brzozowej, Cichej, Filaretów, Reymonta, Jaracza i ulicy Harcerskiej.

Natomiast przy ulicy Towarowej – nieopodal centrum handlowego – powstało pierwsze rondo retencyjne w Tychach. Rondo ma nietypowy, wklęsły kształt.

– Zabieg jest celowy i wynika z zastosowanych rozwiązań sprzyjających retencji. W środkowej części ronda pojawia się zagłębienie tzw. niecka bioretencyjna, w której znajdują się rośliny. Niecka w swoim przekroju posiada warstwy. Wierzchnia warstwa filtracyjna wysypana jest żwirem, kolejne to, przepuszczalna oraz drenażowa. Zagłębienie podczas deszczu, gromadzi wodę, która zamiast spływać bezpośrednio na jezdnię wsiąka w kolejne warstwy gruntu. Przy bardzo intensywnych opadach, nadmiar wody przelewa się przez brzeg niecki, na niższe nasadzenia – roślinność okrywową, która również przechwytuje część wody i hamuje jej wypływ na jezdnię – wyjaśnia  Agnieszka Lyszczok,  dyrektor Tyskiego Zakładu Usług Komunlanych.

Rondo powstało z myślą o retencji czyli zdolności do przetrzymywania wody w miejscu, zapobieganiu szybkiemu spływowi wody po powierzchni i lokalnym podtopieniom.

Reklama