Logo Biedronki / fot. Jerzy Halicki / Wikipedia

Na terenie całego kraju 2 maja odbędzie się protest w dyskontach i hipermarketach. Protestować będą m.in. pracownicy Biedronek w formie strajku włoskiego, czyli bardziej skrupulatnej obsługi klienta, a co za tym idzie czas spędzony przy kasach się wydłuży.

– To nie Solidarność wymyśliła ten protest. To oddolna inicjatywa samych pracowników – mówi Alfred Bujara z NZZ Solidarność. Pracownicy mają mieć specjalne naklejki informujące o proteście. – Przygotujemy również specjalne ulotki dla klientów. Liczymy na ich wyrozumiałość, bo ten protest leży również w ich interesie – dodaje Bujara.

Zdaniem związkowców pracownicy sieci handlowych zarabiają za mało. Tak ma być m.in. w Biedronce, gdzie akurat w tym czasie kasjerzy otrzymują roczną premię 1850 zł brutto. Pracownicy handlu narzekają też na warunki pracy.

Reklama

Obowiązkom, które niegdyś wykonywało 2 lub nawet 3 pracowników dzisiaj musi sprostać jedna osoba. Pracownikom wciąż dokładane są nowe obowiązki, co nie pociąga za sobą adekwatnego wzrostu wynagrodzeń – czytamy w liście otwartym NSZZ „Solidarność” do prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Reklama