Sygnatariusze Śląskiego Klastra Energii / fot. Tychy24.net

Powołali do życia Śląski Klaster Energii. M.in. kolej i woda mają być tańsze, przez tańszą energię, która będzie wytwarzana w ramach klastra. „Ta energia będzie zielona, będzie czysta” – przekonywał marszałek. W skład klastra, który ma produkować energię elektryczną na swoje potrzeby weszły m.in. strategiczne dla regionu spółki samorządowe jak Koleje Śląskie czy GPW, a także gmina Wojkowice, Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach czy Stowarzyszenie Biznes – Nauka – Samorząd „Pro Silesia”.

„Dzisiaj ceny energii szaleją i będą szaleć i nie wierzę w żadne zapewnienia, że to się zmieni” – mówi marszałek Jakub Chełstowski, który podkreślił, że mocno kibicuje nowemu projektowi. Jak podał ceny energii dla Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów wzrosły w ciągu roku od 44 mln zł do ponad 114 mln zł. Ceny energii poszły do góry, co wpłynęło na hurtowe ceny wody. „Rząd nie uwzględnił w tarczy GPW jako producenta” – mówił marszałek Chełstowski, przez co spółka nie została objęta tarczą.

Ceny wody zależne od cen energii

GPW zbudowało pierwszą farmę fotowoltaiczną na Śląsku, rozwijają także kilkanaście projektów fotowoltaicznych. Projekty w samego GPW mają zapewnić spółce 30 procentowe pokrycie energetyczne, co wpłynie na hurtowe ceny wody. Spółka chce budować m.in. pływającą elektrownie na terenie Chełmu Śląskiego za kilkadziesiąt milionów złotych. Obiekt maiłby powstać w przeciągu kilku najbliższych lat.

Reklama

„W perspektywie na pewno woda będzie tańsza, jaka to będzie perspektywa czas pokaże” – mówi Henryk Drob, prezes GPW. Klaster aby mógł działać musi wytworzyć energię na swoje potrzeby na poziomie 30 procent, a po nowelizacji od 2027 już na poziomie 50 procent.

Klastry mogą wytwarzać, gromadzić i dystrybuować energię.

Rosną koszty, bilety na pociągi nie podrożeją?

Marszałek Chełstowski stwierdził, że coraz więcej środków wydawanych jest na pokrycie kosztów funkcjonowania jednostek samorządowych, przez co te nie mogą się rozwijać. Przykładem są Koleje Śląskie, które właśnie negocjują nową umowę na dostawę energii elektrycznej. Już wiadomo, że będzie drożej, działalność klastra natomiast może umożliwić utrzymanie cen biletów na dotychczasowym poziomie.

„Przy negocjacji nowe umowy na dostawę energii trakcyjnej, staramy się przygotować mix energetyczny, który będzie opierał się przynajmniej w 40% na zielonej energii” – powiedział Patryk Świrski, prezes Kolei Śląskich. Kolej ma nadzieję, że pierwsze energia z farm fotowoltaicznych będzie wykorzystywana już w przyszłym roku przez przewoźnika. „Czy to spowoduje to, że potanieją bilety? Wątpię żeby potaniały, ale nie podrożeją” – dodaje.

Jerzy Buzek, poseł do europarlamentu, były premier przekonywał, że: „podstawą jest nauka, biznes i samorząd”. „To że się jednoczycie w tej działalności, to jest absolutnie fundament” – mówił europoseł, który łączył się z Katowicami z Brukseli.

„Dzięki temu będzie woda tańsza i wszystkie usługi, które są możliwe dzięki tańszej energii” – mówił Kazimierz Karolczak szef GZM i jednocześnie Stowarzyszenia „Pro Silesia”.

„Każdy dzień jest dzisiaj walką o życie w samorządzie, bo tych wydatków jest co nie miara” mówił Tomasz Szczerba, burmistrz Wojkowic. Wojkowice chcą budować farmę fotowoltaiczną, ale nie mają na to pieniędzy. Wejście w skład klastra ma gminie umożliwić zrealizowanie takiej inwestycji.

Obecnie na rynku działa kilkadziesiąt podobnych klastrów.

Reklama