W Tychach odliczają dni do otwarcia Wodnego Parku Tychy, który oficjalnie wystartuje ze swoją działalnością 30 kwietnia. Obiekt jest w stanie pomieścić 1,2 tys. osób.

Złe wieści dla tyszan. Na razie cennik jest ciągle tajemnicą. Ma zostać udostępniony pod koniec tygodnia. Inwestor obawia się reakcji cenowej konkurencji z Rudy Śląskiej i Dąbrowy Górniczej.

Udało nam się dowiedzieć, że nie będzie socjalnych zniżek dla tyszan. Na zniżki mogą liczyć jedynie rodziny korzystające z programu Rodzina 3+ i osoby po 60 roku życia. Wiadomo, że wejście na basen rekreacyjny ma kosztować 10 zł.

Reklama

Ceny w Wodnym Parku Tychy. Jak myślicie, będzie drogo? #Tychy

Opublikowany przez Tychy24.net 26 kwietnia 2018

Aquapark zbudowany przez należąca do miasta spółkę Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach, kosztował około 112 mln zł. W tym roku ma wygenerować koszty rzędu około 16-17 mln zł. Obiekt tworzy 8 stref funkcjonalnych, 16 000 m² powierzchni użytkowej i lustro wody liczące aż 1 700m².

– Otwarcie Wodnego Parku Tychy to dla nas bardzo ważny moment, ukoronowanie pewnego etapu pracy i początek kolejnego. Teraz czekamy na pierwsze recenzje użytkowników i z przyjemnością wsłuchamy się w ich opinie. Od początku przyświecała nam zasada żeby był to obiekt funkcjonalny i wyposażony w zróżnicowane atrakcje, tak aby każdy znalazł tu coś dla siebie – mówi Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno- Ściekowej, inwestora obiektu.

W Tychach będzie można m.in. skorzystać z pierwszej w Polsce zjeżdżalni Aqualoop z pionowym startem. Zjeżdżając można osiągnąć przyspieszenie równe prawie trzykrotnemu przyspieszeniu ziemskiemu.

Miłośnicy wodnych wrażeń będą też mogli skorzystać z jedynego w Polsce symulatora surfingu pod dachem, a zmienna prędkość przepływu wody w niecce umożliwi również naukę surfowania. Na powierzchni 176,5 m kw. części wypoczynkowej (SPA) znajdzie się sauna wulkaniczna Ganbanyoku (wywodząca się z Japonii), kabiny do floatingu oraz wanna do kąpieli balneologicznych.

Reklama