Pożar wysypiska śmieci na terenie firmy Master w Tychach. Trwa akcja strażaków, pojawił się pluton chemiczny, który bada jakość powietrza w tym rejonie. Do pożaru doszło dzisiaj w nocy.
Ogień w Tychach i kłęby dymu
Około godziny 4.00 pojawił się ogień w zakładzie na ulicy Lokalnej. Chodzi o wysypisko śmieci należące do firmy Master.
„Na hałdzie mamy pryzmę śmieci o wymiarach 30x10x5 metrów, doszło do zapłonu tej pryzmy. Obecnie podajemy osiem prądów wody, żeby ugasić ten pożar. Sam pożar jest opanowany, nie rozprzestrzenia się, obecne działania skupiają się na dogaszeniu” – powiedział Szymon Gniewkowski ze Straży Pożarnej w Tychach.
Na miejsce wezwano też samochód ratownictwa chemicznego, żeby sprawdził jakość powietrza w okolicy. Nie wykryto szkodliwych substancji. „Na chwilę obecną nie ma zagrożenia dla mieszkańców” – usłyszeliśmy.
Pojawił się apel służb
Aktualizacja godz. 7.30: „Ustalono, że gazy toksyczne w powietrzu nie występują. Stwierdzono jednak podwyższoną zawartość pyłów PM10 w powietrzu. W związku z powyższym, prosimy o zamknięcie okien w domach i mieszkaniach oraz ograniczenie aktywności na świeżym powietrzu w powyższym obszarze. Dym przemieszcza się w kierunku zachodnim z lekkim odchyleniem na południe (kierunek dzielnic Cielmice oraz Jeziora Paprocany)”.
Przyczyny pożaru ostatecznie wskaże śledztwo. Powodów pojawienia się ognia na wysypisku jest kilka – od m.in. zaparzenia się zmieszanych śmieci, po ogniwo elektryczne w postaci np. baterii, która mogła wywołać ogień. Na dokładne określenie przyczyny będziemy musieli poczekać.
„Będzie to przedmiotem dochodzenia policji” – przekazał nam rzecznik tyskich strażaków. Na miejscu ciągle trwają działania.



























