Już około tysiąca osób straciło pracę w Tychach. Miasto oferuje swoje wsparcie, ale niewiele może. Generalnie konsensus jest jeden im dłużej trwa epidemia koronawirusa, tym gorzej dla gospodarki. W Tychach ostatnio odczuli to pracownicy zatrudnieni w agencjach pracy tymczasowej.
Chodzi o osoby, które miały umowy przedłużane z miesiąca na miesiąc. Nie pojawiają się w statystykach zwolnień grupowych na Śląsku, bo po prostu im nie przedłużono umów. To oznacza, że wkrótce wzrośnie drastycznie liczba zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Tychach.
Dla miasta i mieszkańców idą trudne czasy – nie będziemy już zieloną wyspą na mapie śląskiego bezrobocia – do tej pory Tychy radziły sobie dobrze, żeby nie powiedzieć bardzo dobrze.
W ubiegłym miesiącu około 460 osób według oficjalnych statystyk straciło pracę w regionie. Były to „zwolnienia z przyczyn dotyczących zakładu pracy”. W Katowicach pracę straciło 18 osób w tym 9 kobiet. W Tychach 12 osób, wszystkie to kobiety. W powiecie tarnogórskim 33 osoby straciły pracę, w Kłobucku 32 osoby.
W urzędach pracy w marcu zarejestrowało się też sporo osób, które wróciły do kraju z zagranicy. 419 takich rejestracji dokonano w regionie – 166 to kobiety. To nie koniec powrotów do kraju.
Miasto Tychy zaproponowało swoje rozwiązania pomocowe dla przedsiębiorców. Tutaj jednak warto zaznaczyć, że zbyt wielu narzędzi miasta nie mają żeby wspierać biznes. Mogą pobrać mniej podatków i obniżyć czynsze za wynajem miejskich lokali. Tak też robi miasto Tychy, które nie weźmie pieniędzy od przedsiębiorców, którzy wstrzymali działalność z dniem 14 marca.
– To co oferujemy to bardzo dużo jak na możliwości miasta, mam ogromną nadzieję, że dla wielu przedsiębiorców w naszym mieście okażą się bardzo pomocne – mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.
Więcej na temat tego, co oferuje miasto znajdziecie tutaj.
Od 1 kwietnia Powiatowy Urząd Pracy w Tychach oferuje:
– wsparcie przedsiębiorstw, które będą zatrudniać osoby zarejestrowane jako bezrobotne. Pracodawcy będą mogli otrzymać wyższą niż dotychczas refundację części wynagrodzenia za prace interwencyjne.
– Jednorazowa wypłata premii dla pracodawców, którzy bezpośrednio po zakończeniu prac interwencyjnych trwających co najmniej 6 miesięcy zatrudniali bezrobotnego przez okres dalszych 6 miesięcy – w wysokości nie wyższej niż 150% przeciętnego wynagrodzenia (ok. 7 800 zł),
– Pomoc przedsiębiorstwom, które zobowiązane są do spłaty ratalnej zobowiązań wobec PUP Tychy – odroczenie terminu spłat należności na podstawie złożonego wniosku.