Volvo na S1 / fot. Policja

Kierowca w Tychach jechał ponad 200 km/h. Nawet nie zauważył policjantów, gnał dalej. Ostatecznie został zatrzymany, a jego rajd nagrodzono mandatem i punktami karnymi. W ciągu ostatnich dni policja zatrzymała na terenie Tychów kilku kierowców, którzy mieli wyjątkowo ciężką nogę.

W Tychach działa policyjna grupa „Speed” zajmująca się pilnowaniem porządku na drogach i walką z piratami drogowymi. W ostatnim czasie policjanci mieli co robić.

‘Pędzą, tłumaczą się pośpiechem, nie zaważając na ograniczenia prędkości ani na fatalne warunki na drodze. Czterech piratów drogowych zostało zatrzymanych w ciągu ostatnich dni przez grupę SPEED. Niechlubnym rekordzistą został kierujący Volvo, który nie zauważył mundurowych, wyprzedził policyjny radiowóz, a pomiar jego prędkości wykazał ponad 200 km/h” – informuje Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. „Pozostali kierowcy zatrzymani zostali z pomiarami prędkości w okolicach 150 km/h, na odcinkach ograniczenia prędkości do 70 km/h oraz do 100 km/h” – dodaje.

Reklama

Wszyscy zostali ukarani wysokimi mandatami i punktami karnymi.

Reklama