Mniej ludzi będzie ginęło na pasach w Tychach. W mieście niebawem pojawią się dodatkowe azyle dla pieszych. To wysepki, które pozwalają na przejście przez jezdnię na dwa razy. Mają jedno zadanie – poprawić bezpieczeństwo.
Nowe azyle mają kosztować 260 tys. zł.
„Azyle drogowe stanowią bufor dla pieszych, dzięki któremu mogą oni przejść przez ulicę „na dwa razy” z możliwością bezpiecznego zatrzymania się na środku. Ponadto uspakajają ruch w rejonie przejścia i uniemożliwiają wyprzedzanie czy niebezpieczne sytuacje na drodze” – mówi Artur Kruczek, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach. – „Azyle wpływają również na zredukowanie prędkości pojazdów poprzez optyczne zawężenie pola jazdy, zmniejszenie szerokości pasów ruchu oraz odgięcie torów jazdy” – dodaje. To oznacza, ze kierowcy jeżdżą w ich rejonie po prostu wolniej, a wolniej w ruchu drogowym oznacza bezpieczniej.
W Tychach obecnie mamy 63 takie azyle, będą kolejne, rozwiązanie sprawdziło się. 3 nowy azyle pojawią się na ulicy Czarneckiego przy Szkole Podstawowej nr 5, 2 na ulicy Cyganerii przy skrzyżowaniu z ul. Ciasną. Natomiast na ul. Sikorskiego – przy pętli trolejbusowej – zostanie poszerzona istniejąca wyspa i zmianie ulegnie organizacja ruchu.
Za ten zakres odpowiadać będzie wyłoniona w drodze przetargu firma INFRA-KOM.
„Wykonawca już rozpoczął opracowywanie projektów tymczasowej organizacji ruchu, jaka będzie obowiązywała na czas prac. Choć nie znamy jeszcze szczegółów, to wiadomo, że roboty będą powodowały miejscowe utrudnienia. Kierowców prosimy o ostrożną jazdę i stosowanie się do znaków” – dodaje Agnieszka Kijas, rzecznik prasowy MZUiM.
Całość prac powinna zakończyć się w październiku, a wartość umowy to około 260 tys. zł.