Oblężenie na targach pracy. Firmy szukają fachowców, niekoniecznie z wysokimi kwalifikacjami. Odbywające się dzisiaj na Politechnice Śląskiej w Gliwicach Inżynierskie Targi Pracy i Przedsiębiorczości przyciągnęły tłumy. Nie brakowało ofert pracy, a także wystawców, w tym firm z siedzibą w Tychach. Do pracy szukało chętnych w sumie ponad 120 przedsiębiorców. Co ciekawe, to właśnie Tychy są jednym z liderów w regionie jeżeli chodzi o niską stopę bezrobocia.
Tłumy zagościły dzisiaj w hali Ośrodka Sportu Politechniki Śląskiej przy ulicy Kaszubskiej, a co ciekawe właśnie w Gliwicach i okolicznych miastach – w tym również w Tychach, ofert pracy nie brakuje.
– Dość sporo pracowników odchodzi na emerytury, w związku z tym poszukujemy nowych pracowników, tworzymy też nowe stanowiska pracy – mówi Joanna Nowak-Piasecka z Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w Katowicach, jednego z wystawców na targach pracy.
Młodzi ludzie szukali kontaktu z firmami, które ich interesują, a także pomysłów na ewentualne zatrudnienie po studiach lub jeszcze w trakcie. Nam udało się porozmawiać m.in. z przedstawicielami wspomnianego Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów. To producent i hurtowy dostawca wody do spożycia.
– Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie – komentuje oferty pracy GPW, Sylwia Smoleń, kierownik wydziału polityki kadrowej, która podkreśla, że firma szuka inżynierów, ale także chętnych do pracy biurowej. – Aktualne oferty można znaleźć na naszej stronie internetowej, Facebooku i w urzędzie pracy – dodaje.
Rodzimi przedsiębiorcy mają teraz z kim walczyć o pracownika. W końcu nie można powiedzieć, żeby wykwalifikowana kadra jak i tam z mniejszymi kwalifikacjami nie miała, gdzie szukać zatrudnienia. Amazon – globalna marka zatrudni w Gliwicach tysiąc osób do największego centrum logistycznego w Polsce, natomiast firma Johnson Matthey Poland, już zapowiedziała zatrudnienie również w samych Gliwicach 400 osób.
Firmy jak np. GPW mogą powalczyć o pracownika m.in. lokalizacjami – hurtowy dostawca wody szuka do pracy m.in. w Katowicach, Mikołowie czy Czarnym Lesie. – Od marca startują w Spółce programy stażowe i praktyki – podkreślają w GPW.
Z danych za styczeń wynika, że w Tychach jest bezrobotnych nieco 1257 osób, z tego 712 to kobiety, bezrobocie wynosi 2 procent. Lepiej jest tylko w Bielsku-Białej 1,7 procent i Katowicach 1 procent. Najtrudniejsza sytuacja jest w Bytomiu 8,3 procent.
Ogółem na Śląsku zarejestrowanych jest ponad 71 tys. bezrobotnych, tj. 3,8 procent. W kraju mamy nieco ponad 5 procent.