Marszałek Jakub Chełstowski / fot. Śląskie

W latach 2021-2027 Śląskie może liczyć na 4,4 mld euro. Z tym, że może być więcej – negocjacje w tej kwestii trwają, przekonywał marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski. Zarząd Województwa Śląskiego ostatnio obchodził swój półmetek, co automatycznie było okazją do podsumowań i prezentacji planów na przyszłość. A te są liczone w miliardach złotych.

Chełstowski to z punktu widzenia mieszkańców Tychów, ciekawa postać. Przez wiele lat był głównym opozycyjnym miejskim radnym względem prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby. To m.in. jego działania doprowadziły do przejęcia przez miasto Megrez Szpitala Wojewódzkiego. Ostatecznie wystartował do Sejmiku i został wybrany marszałkiem regionu.

„Więcej spokoju i więcej zdrowia” – poradziłby sobie sprzed dwóch laty marszałek Chełstowski, bogatszy o doświadczenia w zarządzaniu majątkiem województwa. „To są kluczowe rzeczy, żeby dobrze pracować, podejmować dobre decyzje” – dodał.

Reklama

W 2020 roku województwo miało największy budżet w historii blisko 2 md zł. Z czego udało się zrealizować 95%. „Od ponad 20 lat żadnemu zarządowi, żadnemu samorządowi województwa – czyli sejmikowi – nie udało się tak sprawnie wydawać środków i doprowadzić wszystkie inwestycje zgodnie z planem” – mówił Jakub Chełstowski.

Jak zapowiedział, do końca kadencji obecnego zarządu – województwo powinno zmienić się mocno w stronę gospodarki niskoemisyjnej.

Zapowiadają duże wydatki na inwestycje drogowe

W czerwcu Zarząd Województwa Śląskiego będzie chciał zaciągnąć zobowiązanie wysokości ponad 500 mln zł na inwestycje drogowe – zapowiedział marszałek województwa. Pieniądze mają zostać przeznaczone na remonty głównie w mniejszych miejscowościach.

„Myślę, że w tej kadencji te środki na infrastrukturę będą najwyższe w historii. Niestety, z ubolewaniem muszę odnotować, że Komisja Europejska nie chce finansować inwestycji drogowych, no i będziemy musieli przełożyć to na karby budżetu województwa – z pewnością to też będzie wielkie wyzwanie” – mówił Chełstowski.

Chodzi o kredyt. Jak zapowiedział marszałek, województwo stać na wzięcie tego zobowiązania.

„Pieniądz na dzień dzisiejszy jest bardzo tani, opłaca się brać na tych warunkach z prostej przyczyny, w bankach tych środków jest bardzo dużo” – dodał.

Reklama