
Tychy24.net
Wykonawca ma opóźnienie. Miasto ma możliwość naliczania kar umownych. Chodzi o kwestię projektu na zadaszenie i oświetlenie Areny (stadionu) Lekkoatletycznej. Obiekt za 27 mln zł ma wiele braków, które teraz chce uzupełnić miasto.
Po pierwsze, brakuje tam szatni, ale ten problem ma rozwiązać budowane obok boisko treningowe za prawie 12 mln zł. Korzystający z Areny będą mogli korzystać z zaplecza technicznego boiska.
Druga sprawa to brak oświetlenia, które wieczorem raczej przydałoby się biegaczom, nie mówiąc już o zadaszeniu. Gdy niedawno pisaliśmy o zawodach sportowych młodzieży, które się tam odbywały, to widać było, jaki duży problem stanowi brak zadaszenia. Kibice siedzieli z parasolkami, żeby osłonić się przed słońcem, zawodnicy albo szukali cienia pod drzewami poza terenem obiektu, albo rozgrzewali się pod filarami stadionu, bo tam był cień.

O sprawie zadaszenia i oświetlenia mówi się od kilku lat. W 2021 roku tak ówczesny prezydent Tychów tłumaczył, dlaczego go nie będzie. Jego zdaniem inwestycja się po prostu nie opłaca, bo ze stadionu za grube miliony mało kto korzysta.
„Na stadionie, który wybudowaliśmy za 27 mln zł, trenuje łącznie około 60 dzieci, z czego trzydzieścioro kilka reprezentuje miasto Tychy. Budowanie oświetlenia za setki tysięcy złotych i utrzymywanie tego oświetlenia, kiedy, proszę mi wierzyć, każdą złotówkę w wydatkach bieżących musimy oglądać trzy razy, no, jest trochę przerostem formy nad treścią” – powiedział Andrzej Dziuba. Prezydent Tychów chyba nie zauważył ironii całej sytuacji.
Będzie oświetlenie, będzie zadaszenie
O tym, że obiekt zostanie doposażony, informował w ubiegłym roku prezydent Tychów, Maciej Gramatyka, choć jak zaznaczał, wcale nie musi to zadziać się w tym roku. O tę kwestię apelowali też miejscy radni. Wybrano nawet firmę, która ma przygotować projekt, ale tutaj pojawił się problem.
„Sporządzenie dokumentacji projektowej dla zadania pn. 'Budowa oświetlenia i zadaszenia trybun Areny Lekkoatletycznej w Tychach przy ul. Edukacji’ zostało zlecone Pracowni Projektowo-Usługowej POKO Paweł Olczak w dniu 9 września 2024 r. Termin realizacji upłynął 9 lipca 2025 r. Wykonawca poinformował o możliwym opóźnieniu” – przekazała Tychy24.net Małgorzata Wawak z Urzędu Miasta Tychy.
„Umowa przewiduje naliczenie kar w przypadku zwłoki z winy wykonawcy” – dodaje.
Z tym, że to, że miasto może naliczyć karę, nie oznacza, że to zrobi. Koszt projektu to przeszło 54 tys. zł.
Ile będzie kosztowało oświetlenie i zadaszenie?
„Koszt realizacji inwestycji będzie znany po przedłożeniu kosztorysu przez wykonawcę” – usłyszeliśmy w magistracie.


























