Tychy: Kompletnie pijany kierowca został zatrzymany. Nie był w stanie ustać na nogach. 48-latek miał prawie 2,7 promila w organizmie. Udało się go zatrzymać dzięki reakcji świadka.
W niedzielę po godzinie 19.00 oficer dyżurny tyskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Nowokościelnej porusza się pojazd, którego kierowca może być nietrzeźwy. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. W międzyczasie inny świadek zdarzenia zabrał kluczyki z pojazdu, a kierowca oddalił się pieszo, pozostawiając samochód.
Dzięki informacjom uzyskanym od świadków, mundurowi szybko ustalili rysopis i miejsce przebywania mężczyzny. Okazało się, że 50-latek miał widoczne problemy z utrzymaniem równowagi i wyczuwalną silną woń alkoholu. Ponieważ mężczyzna odmówił badania alkomatem, została pobrana krew do badań.
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Podczas sprawdzania danych mężczyzny, policjanci ustalili, że obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W poniedziałek 50-latek usłyszał zarzut kierowania samochodem marki Fiat Punto w stanie nietrzeźwości (2,69 promila). Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego policyjny dozór, polegający na regularnym stawiennictwie w jednostce policji. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.