Tychy wynajęły hotel dla pracowników Megrez Szpitala Wojewódzkiego i jak podał Andrzej Dziuba, prezydent Tychów, miesięczny koszt dla miasta to 300 tys. zł. Z hotelu mogą korzystać pracownicy tyskiego szpitala, którzy obawiają się powrotu do domu i ewentualnego zarażenia domowników COVID-19.
Celowo nie podajemy, o który z tyskich hoteli chodzi. Obiekt wybrano na podstawie oferty złożonej do magistratu – była najkorzystniejsza. Prezydent Tychów podkreślał, że posiadanie u siebie szpitala zakaźnego, to dodatkowe koszty dla miasta.
– To są gigantyczne koszty i mówienie o tym, że rząd pokrywa te koszty, to jest czysta demagogia – mówi prezydent Tychów, Andrzej Dziuba.
Tutaj prezydent wyróżnił koszt związany z wynajmem hotelu, w którym nocują pracownicy szpitala. Tam też jedzą śniadania. Nie wszyscy, ich liczba różni się w zależności od potrzeb.
– Musieliśmy wynająć hotel dla pracowników naszego szpitala, bo się boją o swoje rodziny, boją się wracać do domów bo mają starszych rodziców, bo mają dzieci. Muszą spać w hotelu. 300 tys. zł kosztuje nas miesięcznie hotel, który nie kosztowałby w normalnych warunkach – mówił Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.
Dziuba dodał, że zdecydowana większość pacjentów szpitala to są mieszkańcy regionu. Nie mieszkańcy Tychów. Zaznaczył, że jest to problem o skali metropolitalnej. Obecnie w szpitalu znajduje się 2 tyszan na około setkę pacjentów.
– Mamy pretensje naszych mieszkańców, że z pieniędzy podatników miasta Tychy dopłacamy do szpitala, który leczy wszystkich z województwa – podkreślił Andrzej Dziuba.
Władze Tychów podkreślały, że ważny dla miasta był gest ze strony miasta Katowice o przekazaniu ponad 160 tys. zł na wsparcie szpitala w Tychach czy maseczek ochronnych przez miasto Bielsko-Biała.
Na realne podliczenie kosztów funkcjonowania szpitala zakaźnego dla miasta musimy poczekać do końca pandemii.
Wiadomo, że w ostatnich dniach miasto wydało także około 20 tys. zł na doposażenie pracowników m.in. MOPS-u i innych jednostek miejskich w kombinezony, maseczki ochronne czy rękawiczki.