Hulajnoga elektryczna na chodniku / fot. Tychy24.net

Hulajnogi elektryczne w Tychach. Dochodziło do wypadków i kolizji na terenie miasta, wynika z policyjnych statystyk, a przepisy jasno określają jak należy parkować tego typu pojazdy. Na terenie miasta różnie z tym bywa, hulajnogi często blokują chodniki, są też przypadki, gdy wrzucane są do stawów, krzaków czy po prostu zaparkowane na samochodach. 

Jak wyglądają liczby jeżeli chodzi o kolizje i wypadki w Tychach. Z danych przedstawionych przez tyską policję wynika, że na terenie podległym Komendzie Miejskiej Policji w Tychach od początku roku do dnia 22.11.2022 roku łącznie wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg elektrycznych było 5. Ponadto doszło do 12 kolizji drogowych.  

W czerwcu na al. Bielskiej – na przejściu dla pieszych i czerwonego przejazdu dla jednośladów – potrącono kierującego hulajnogą. 54-latek, który kierował hulajnogą był pijany, miał około pół promila alkoholu w organizmie. Z urazem głowy został zabrany do szpitala. W tym samym miesiącu na al. Bielskiej podczas ruszania samochód potrącił 14-latka jadącego na hulajnodze elektrycznej, z niegroźnymi obrażeniami chłopak trafił do szpitala. W październiku potrącono kierującego hulajnogą na przejściu łączącym ulice Edukacji i Grota-Roweckiego, doszło też do potrącenia rondzie Paprocańskim. 

Reklama

We wrześniu w Tychach wspólnie z portalem 112Tychy.pl przeprowadzono na al. Bielskiej symulację wypadku z udziałem „dziecka” jadącego hulajnogą elektryczną. „Wypadek” według scenariusza odgrywał się na skrzyżowaniu al. Bielskiej z ulicą Cichą. W akcji brali udział także strażacy i strażnicy miejscy oraz ratownicy medyczni. Działanie miało charakter profilaktyczny. 

Ciągle jest problem z parkowaniem 

Aura coraz gorsza na jeżdżenie hulajnogami elektrycznymi, ale to się w końcu zmieni. Ponownie pojawi się problem z parkowaniem tego typu pojazdów, które często zastawiają chodniki. Są wyjątkowo niebezpieczne dla osób niewidomych, ale też po prostu utrudniają poruszanie się pieszym.

Miasto jest de facto bezsilne wobec nieprawidłowo zaparkowanych hulajnóg. Wyznaczyło miejsca parkingowe dla nich, ale te mają charakter „grzecznościowy”. Za parkowanie hulajnóg odpowiedzialni są tyszanie. Co najwyżej, policja lub straż miejska może ukarać osobę źle parkującą pojazd mandatem w ramach kodeksu wykroczeń. 

Gdzie i jak powinno się parkować hulajnogi? Zapytaliśmy Barbarę Kołodziejczyk z tyskiej policji. 

„Dopuszcza się postój na chodniku w miejscu do tego przeznaczonym, a w razie braku takiego miejsca – jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi, pod warunkiem, że nie obowiązuje zakaz postoju lub zatrzymywania się, a także szerokość chodnika pozostawiona dla pieszych nie jest mniejsza niż 1,5 m” – tłumaczy rzecznik tyskiej policji. 

Reklama