Parking Park and Ride w Tychach / fot. Koleje Śląskie

Jak taniej, szybciej i bezpieczniej podróżować między Tychami a innymi miastami? Słowem Park and Ride. Kilometrowe korki, uciążliwe prace drogowe i wszechobecne problemy ze znalezieniem miejsca do parkowania, zwłaszcza, gdy z Tychów udajemy się np. do Katowic. Oto trudna rzeczywistość posiadaczy samochodów osobowych. Do tego dodajmy wysokie ceny paliwa i nagle codzienne dojazdy do pracy stają się nie lada wyzwaniem. A przecież można inaczej… taniej, pewniej i w wielu przypadkach szybciej.

Mowa o rozwiązaniach nazwanych Park and Ride (z ang. Parkuj i Jedź), czyli sieci parkingów zlokalizowanych w pobliżu stacji kolejowych, węzłów przesiadkowych czy przystanków, z których regularnie korzysta bardzo dużo pasażerów komunikacji zbiorowej. 

Park and Ride to bardzo skuteczny pomysł na ułatwienie życia osobom, które łączą przejazd samochodem z podróżowaniem środkami transportu publicznego. Z jednej strony znikają problemy z zatorami na miejskiej drodze oraz kłopoty z brakiem dogodnych miejsc parkingowych. Z drugiej – wzrasta atrakcyjność komunikacji kolejowej, autobusowej itp., co bezpośrednio wpływa na ograniczenie emisji spalin z pojazdów indywidualnych. Nie bez znaczenia jest też kwestia finansowa. Korzystając z parkingów usytuowanych w pobliżu tras i linii transportu publicznego, istotnie redukujemy wydatki na benzynę czy gaz. 

Reklama

Idea budowania specjalnych miejsc postojowych powstała w latach 60. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Już wtedy dostrzeżono problem kongestii (nadmiernego i długotrwałego natężenia ruchu samochodowego w stosunku do przepustowości sieci dróg) oraz rosnącego zapotrzebowania na miejsca parkingowe – często kosztem deptaków i skwerów. Zaczęto projektować zatem tak, by samochody były zostawiane na obrzeżach miasta, a podróż do centrum była kontynuowana autobusem bądź metrem.

W tym samym czasie podobne wielokondygnacyjne systemy parkingowe zaczęto budować w innych miastach Europy. Założenia infrastruktury Park and Ride były wszędzie zbliżone. Parking miał być bezpłatny (lub bardzo tani), z wieloma drogami dojazdowymi, bezpieczny, dobrze oświetlony oraz – co najważniejsze – ze stacją lub przystankiem z rozkładem jazdy idealnie spełniającym potrzeby spieszących do pracy.

Powyższa koncepcja hybrydowego podróżowania bardzo dobrze sprawdza się w naszym kraju. Mieszkańcy oczekują skutecznych rozwiązań w walce z niską emisją i smogiem. Śródmieścia mają być ośrodkami spotkań towarzyskich, a nie dzienną przechowalnią samochodów osobowych. Miasto ma być ładne – i dla mieszkańców, i dla turystów. Tym samym przybywa punktów Park and Ride.

Transport kolejowy jest wprost stworzony do tej formy podróży. I to nie tylko do pracy, ale także do placówek edukacyjnych czy centrów kultury i rekreacji. Parkujemy nasz samochód w bezpiecznym miejscu, w dosłownie parę minut dochodzimy do stacji kolejowej i dalej jedziemy pociągiem Kolei Śląskich. Jesteśmy ekologiczni, bo transport szynowy jest cały czas w czołówce najbardziej przyjaznych środowisku sposobów przemieszczania się. Realnie oszczędzamy, zwłaszcza, gdy korzystamy z najbardziej opłacalnych biletów długookresowych. I – co należy podkreślić – znacząco ograniczamy ryzyko uczestniczenia w wypadku drogowym. Kolej jest bardzo bezpiecznym środkiem transportu, a my zmniejszamy czas prowadzenia samochodu do minimum niezbędnego, by dotrzeć do punktu Park and Ride.

By ułatwić planowanie hybrydowej podróży, przygotowaliśmy dla Państwa schemat naszych linii ze specjalnie zaznaczonymi miejscami postojowymi zlokalizowanymi blisko stacji. Zapraszamy zatem do jak najczęstszego korzystania z tej formy przejazdu. Jest taniej (szczególnie przy zakupie biletów okresowych). Jest bezpieczniej i szybciej (nie tracimy czasu w korkach i na szukanie miejsc postoju). I jest ekologicznie – z każdym samochodem pozostawianym w punkcie Park and Ride spada emisja spalin.

Reklama