Interwencja na ulicy Skalnej / fot. Straż Miejska Tychy

Nastolatek nieprzytomny leżał na trawniki w Tychach. Mieszkańcy nie pozostali obojętni, jeden ze świadków zadzwonił po pomoc. 

Do zdarzenia doszło na ulicy Skalnej. Tam jeden z mieszkańców zauważył leżącego na trawniki nieprzytomnego młodego człowieka. Wezwał pomoc. 

Na miejsce skierowany został patrol interwencyjny straży miejskiej. Municypalni od świadków zgłoszenia otrzymali informację mówiące o tym, że nastolatek miał się zataczać, następnie upaść i stracić przytomność. 

Reklama

„Będący na miejscu strażnicy natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy mężczyźnie, jednocześnie powiadamiając o całym zajściu dyspozytora numeru alarmowego 112 celem zadysponowania pogotowia ratunkowego. W trakcie oczekiwania na medyków, u nastolatka zauważono brak reakcji na bodźcie zewnętrzne, oraz bardzo płytki oddech. Ponadto po chwili doszło do wymiotów, a następnie cyklu drgawek” – informuje Marcin Paździorek ze Straży Miejskiej w Tychach. 

Po przyjeździe pogotowia ratunkowego mężczyzna został przekazany w ręce medyków, a następnie przetransportowany do szpitala. Tam udzielono mu pomocy medycznej. 

Nie jest wykluczone, że reakcja świadków uratowała młodemu człowiekowi życie. 

Reklama