Ul. Sikorskiego / Paprocany / fot. Tychy24.net

Mężczyzna szedł środkiem jezdni na ulicy Sikorskiego. Myślał, że znajduje się na „szeregowcach”. Idącego środkiem ulicy seniora zauważyli strażnicy miejscy. Potrzebował pomocy, nie potrafił wrócić do swojego miejsca zamieszkania. 

Do tej nietypowej interwencji doszło w niedzielę po godzinie 18.00. Jak poinformował Tychy24.net, Marcin Paździorek ze Straży Miejskiej w Tychach, funkcjonariusze podczas patrolu zauważyli idącego środkiem jezdni seniora o lasce. Odrazu zorientowali się, że coś jest nie tak.

 „Mężczyzna miał zaniki pamięci, powiedział, że znajduje się na szeregowcach. Wyszedł z domu po chleb, ale nie był w stanie do niego wrócić” – usłyszeliśmy w straży miejskiej. 

Reklama

Patrol wezwał pogotowie celem przebadania mężczyzny. Trudno było z nim nawiązać logiczny kontakt, wybiegł swoją pamięcią do wydarzeń sprzed 20-30 lat. Strażnicy ustalili miejsce zamieszkania seniora, ale niestety okazało się, że mieszka sam. Ostatecznie udało się przekazać starszego mężczyznę pod opiekę krewnych. 

Reklama