Sierżant Stolecki wraz z synem uratowanego mężczyzny / fot. Policja

Podziękował za uratowanie ojca. Do Komendy Miejskiej Policji w Tychach zgłosił się mężczyzna, który chciał podziękować policjantowi, który uratował jego ojca. Kilka dni temu pisaliśmy o zdarzeniu, w którym to mundurowy po służbie skutecznie reanimował mężczyznę na ulicy Grota-Roweckiego. Uratował mu życie.

Do tyskiej komendy przyszedł mężczyzna, który pragnął osobiście podziękować sierż. szt. Piotrowi Stoleckiemu za szybką interwencję i reakcje kiedy to jego ojciec potrzebował pomocy.

Zdarzenie miało miejsce w piątek 5 października.

Reklama

– W pewnym momencie policjant zauważył leżącego mężczyznę, któremu kobieta i mężczyzna próbowali pomóc. Widząc całą sytuację i przerażenie kobiety policjant natychmiast ruszył do pomocy. Leżący mężczyzna był nieprzytomny, siny na twarzy i nie okazywał oznak życia. Sierż. szt. Piotr Stolecki ustalił, że pogotowie już zostało powiadomione i natychmiast podjął reanimację mężczyzny – informowała Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. Po kwadransie udało się przywrócić funkcje życiowe mężczyźnie, przyjechało następnie pogotowie, które zabrało poszkodowanego.

– Nie czuje się bohaterem, uważam, że każdy na moim miejscu powinien postąpić tak samo – mówił podczas rozmowy z synem uratowanego mężczyzny sierż. szt. Piotr Stolecki.

Reklama