Były dzierżawca „Zrembu” domaga się od miasta Tychy ponad 1,3 mln zł. Chodzi o rozebrany budynek „Zrembu” na Paprocanach. O tym, że miasto sądzi się z byłym najemcą pisaliśmy w ubiegłym roku. Budynek został rozebrany ze względu na jego zły stan techniczny.
O szczegóły sprawy odszkodowawczej dopytał radny Sławomir Wróbel z PiS. Jak się okazało, chodzi o duże pieniądze.
„Przedmiotem postępowania sądowego, toczącego się przed Sądem Okręgowym w Katowicach, jest roszczenie Najemcy – Biuro Handlowo Usługowe Wojciech Wysocki, o zwrot nakładów w kwocie 1 317 900,00 zł. Miasto Tychy jest stroną pozwaną” – poinformował Marcin Staniczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach. „Miasto Tychy kwestionuje zasadność roszczenia, bowiem umowa najmu wygasła z upływem czasu na który została zawarta, a zgodnie z warunkami przetargu – Najemca był zobowiązany do adaptacji przedmiotowego budynku na swój koszt” – dodaje.
Umowę pierwotnie zawarto w 2005 roku, miała obowiazywać do 2010 roku. Ostatecznie została przedłużona do 2020 roku. W umowie widnieje zapis: „W przypadku rozwiązania umowy za wypowiedzeniem przez Wynajmującego, Najemcy przysługuje zwrot poniesionych nakładów na adaptację”.
Obecnie Sąd czeka na opinię biegłego, który ma się wypowiedzieć w kwestii nakładów poczynionych przez Najemcę na rzecz obiektu.
O rozwoju sprawy będziemy informować.
Miasto ruszyło z opóźnioną rozbiórką „Zrembu” na Paprocanach. Sądzi się z byłym dzierżawcą