W sumie 32 place zabaw i 18 siłowni plenerowych, a także 8 obiektów sportowo-rekreacyjnych zamknęło miasto Tychy. Wszystko z powodu epidemii koronawirusa, która panuje. Nie pomogli też mieszkańcy, którzy miniony weekend spędzili na spacerach m.in. na Paprocanach czy Placu Pod Żyrafą.
– Ubiegły weekend pokazał nam niestety, że nie wszyscy uwzględnili apel i place zabaw były pełne dzieci, a siłownie plenerowe – osób, z grupy największego ryzyka, czyli seniorów – napisał na Facebooku Andrzej Dziuba. – W trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich od dziś zamykamy 32 place zabaw, 18 siłowni plenerowych i 8 obiektów sportowo-rekreacyjnych w Miasto Tychy. Pomimo braku fizycznej możliwości zamknięcia wszystkich tych obiektów, Pracownicy Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych w Tychach od rana rozwieszają informacje, że obiekt jest nieczynny. Proszę o zrozumienie tej wyjątkowej sytuacji i dostosowanie się do obowiązujących zasad – dodał Dziuba.
Penalizacji żadnej nie będzie, ale miasto liczy na zdrowy rozsądek mieszkańców.
